Radna z koleżanką chce do telewizji

Na Sesji Rady Gminy Czernichów 28 listopada 2022 radna Bożena Dudek ubolewała, że razem z drugą radną nie zostały zaproszone rzez panią wójt na podpisanie umowy na termomodernizację szkoły w Czernichowie. Podpisanie umowy odbyło się w blasku fleszy, było w telewizji, w Kronice, a panie radne tak zainteresowane tematem nie zostały poinformowane. To według radnej Dudek dziwnie wygląda, jeżeli się mówi o współpracy wójta z radą. Przekładając z radnej Dudek na polski: Nie można oczekiwać dobrej współpracy radnych z wójtem, jeśli ten nie będzie zapraszał radnych do telewizji. To dobrze obrazuje stan umysłu większości czernichowskich radnych. Jednak gdy wszyscy członkowie rady zostali zaproszeni do programu telewizyjnego „Głos Regionów – Interwencje” na temat braku wody w przysiółku Machaczki 22 listopada 2022, to na planie pojawił się jedynie przewodniczący Zbigniew Kędzierski. Radnej Dudek z koleżanką parcie na szkło chwilowo minęło. Czyżby dlatego, że temat braku wody w Machaczkach, który trwa od 12 lat radnych nie obchodzi? Może dlatego, że sytuacja na Machaczkach stawia zarówno zarząd gminy, jak i radnych w niekorzystnym świetle? Tu trzeba przypomnieć że radna Dudek i koleżanka zasiadają w radzie od dwóch kadencji.

Partykularne interesiki radnych i osób zarządzających gminą uniemożliwiają prowadzenie spójnej gminnej polityki dobrobytu dla mieszkańców. Poparcie tego, czy innego projektu uchwały w radzie uzależnia się od tego, czy wójt się będzie „właściwie” zachowywał. To nie działa jednak w każdym przypadku. Gdy chodzi na przykład o podwyżkę diet radnych, która była wniesiona przez wójt na październikową sesję radni nie mieli oporów, żeby tę podwyżkę przyjąć.

Wydaje się, że jest prowadzona swoista kampania na rzecz nierealizowania obietnic wyborczych przez wójcinię Danutę Filipowicz. Prawdopodobnie radni w rękawie mają pomysł na nowego wójta i chcą zablokować spełnienie obietnic wyborczych Filipowicz, żeby podnosić to później w kampanii wyborczej. Spośród obietnic nie dało się zablokować jedynie modernizacji oczyszczalni ścieków w Przegini Duchownej, a to tylko z powodu obawy o własny paśnik. Nakładanie na gminę wysokich kar za zanieczyszczanie środowiska mogło skutkować doprowadzeniem gminy do finansowej upadłości. To z kolei może skutkować tak zwanym zniesieniem gminy, czyli jej likwidacją i przyłączeniem jej terenu do sąsiednich gmin. W takiej sytuacji uzyskanie mandatu radnego nie byłoby już takie proste.

Tymczasem pani wójt sparaliżowana strachem przed ewentualnym rozliczeniem zachowuje się jak klasyczny urzędas, który bez odpowiedniego przepisu nie kiwnie palcem w bucie. Po wybuchu kryzysu wodnego, który opanował przysiółek Machaczki oświadczyła, że gmina wody dowozić nie będzie dlatego, że nie ma tam wodociągu. Później jednak zmieniła zdanie i w czwartek 15 grudnia beczkowóz z wodą zawitał na Machaczki. Dało to możliwość uzupełnienia zbiorników. Kto zbiorniki miał, ten zrobił sobie zapasy, ale nie wszyscy mogli. Nie wszyscy mają odpowiednie zbiorniki, a niektórzy nie mają miejsca w domach, aby je tam składować. Trzymanie zbiorników na zewnątrz domów zimą nie ma większego sensu, gdyż woda w nich szybko zamarza. Tymczasem mieszkańcy dowożą sobie wodę we własnym zakresie taszcząc po 200 litrów wody dziennie. Ludzie noszą dwudziestokilowe baniaki, żeby zapewnić sobie i swoim rodzinom możliwość egzystencji. Z gminy słychać, że nie jest to stan kryzysowy, bo sytuacja trwa już od kilkunastu lat. Tego nawet Bareja by nie wymyślił.

Przewodniczący rady Zbigniew Kędzierski pisemnie chciałby mieszkańcom Machaczek nieba przychylić, ale jak mógł, to jednak górę wzięły jakieś inne priorytety, a teraz pisze, że rada czeka „na projekt uchwały w sprawie projektowania i budowy wodociągu do przysiółka Machaczki. Rada Gminy oczekuje, że przygotowany i przedstawiony projekt uchwały przez Panią Wójt Gminy Czernichów będzie zawierał informacje dotyczące założeń technicznych, czasookresu wykonania projektu a następnie budowy i kosztów planowanej inwestycji.” i dalej pisze „jako Przewodniczący Rady Gminy Czernichów chciałbym, aby podstawowe potrzeby związane z dostępem do bieżącej wody były zaspokojone dla wszystkich mieszkańców. Wierzę, że wspólnie Rada Gminy, Wójt Gminy oraz przy Państwa udziale możemy wypracować wspólne stanowisko tak by osiągnąć wspólny cel, jakim jest bieżąca woda w przysiółku Machaczki.”

Wójt wprawdzie ustnie obiecała, że projekt uchwały na projekt wodociągu wpłynie na grudniową sesję, ale odgrażała się też, że będzie on w takiej samej formie, jak poprzednio. Jak będzie? Okaże się na sesji 28 grudnia 2022. Pewne jest, że ta zima dla Machaczek będzie ciężka. Doprowadzili do tego kolejni wójtowie i radni, którzy przez lata lekceważyli najpilniejsze potrzeby mieszkańców.

Prezes PIS Jarosław Kaczyński podczas Zgromadzenia Polskiej Wsi w Przysusze na Mazowszu zapowiedział, że za pół roku PiS przedstawi ostateczny program dotyczący wsi, a jego celem, jak podkreślał Kaczyński, jest doprowadzenie do tego, “by poziom życia na wsi nie różnił się od tego w śródmieściu Warszawy”. Może, jak gmina nie pomoże Machaczkom, to pan prezes spojrzy łaskawym okiem?

Marek Czapla

 

Facebook Comments

Related posts